
Mała kraina psów, gdzie wszystko jest piękne.
- Ciekawski...
Zachichotała Luna.
Offline
Królowa pokiwała głową i otworzyła drzwi. Były tam ułożone miękkie koce, poduszki i nawet kołdry. Luna wskoczyła na jedną.
Offline
*Hurrein podziękował i po chwili wszedł do środka. Położył delikatnie Sunny na miękkim kocu, położył poduszkę pod jej głowę i potem przykrył kołdrą. Hurrein ułożył się gdzieś obok.*
Ostatnio edytowany przez Skeet (2013-08-22 20:44:29)


Offline
Sunny było zimno. Zaczęła się wiercić. Niedaleko Luny ułożyli się Alex i Diam.
Offline
Sunny wstała i poszperała w kątach sypialni. Gdy wróciła, niosła w pysku różowego misia.
Offline
Sunny położyła się i przytuliła się do misia. Usnęła.
Offline
*Nastał poranek, więc Hurrein zbudził się już do życia. Specjalizował się w tym, że jest porannym ptaszkiem. Postanowił wyjść z pokoju i rozejrzeć się po pałacu, ponieważ zaciekawiło go to miejsce. Tak też to uczynił.*
Ostatnio edytowany przez Skeet (2013-08-23 06:53:41)


Offline