Mała kraina psów, gdzie wszystko jest piękne.
Sunny opadła z bólu. Była bardzo, bardzo zmęczona...
- Jest mi tak zimno...
Załkała. Pałac był niedaleko, ale królowa zatrzymała się, żeby porozmawiać z mężem.
Offline
Luna podeszła do Hurreina i westchnęła.
- Niestety, ale... będzie ją trzeba tu zostawić. Do stworzenia nowego kryształku potrzeba jednego składnika, który wykradł niedawno pewien sługa... będziesz nam potrzebny.
Sunny jęknęła, wtuliła się w futro Hurreina, było jej zimno.
Offline
- A kto się nią zajmie?
*Objął łapą Sunny i przytulił*
- I co to za składnik? I gdzie tego zdrajcy szukać?
Ostatnio edytowany przez Skeet (2013-08-22 12:40:04)
Offline
- Rodzice zaopiekują się Sunny. My musimy zdobyć ten składnik sami. Jest to kawałek cienistego kryształu, który znajdziemy w górach...
Sunny uśmiechnęła się przez sen, zanim jeszcze jej pysk wykrzywił kolejny grymas bólu.
- Hurrein... pójdziesz ze mną poszukać tego składniku?
Offline
Ojciec księżniczek podszedł do Hurreina i wziął Sunny z jego grzbietu. Ogon brązowej bezwładnie przeleciał koło Hurreina i dotknął jego boku. Luna patrzyła za oddalającym się ojcem i Sunny.
Offline
Luna zaczęła biec w stronę lasu...
Offline