Mała kraina psów, gdzie wszystko jest piękne.
Alex westchnął, pobiegł za Rittą. Mimo, że był zmęczony, musiał dowiedzieć się, o co Rao chodziło. Marlenka spojrzała za nimi, potem na Sierrę. Uśmiechnęła się do niej.
- Już po wszystkim...
Luna wywróciła oczami i prychnęła.
- Mów za siebie...
Sunny posłała Lunie mrożące spojrzenie.
Offline
Alex podszedł do niej. Przysiadł przy Ricie i tak się na nią patrzył, z niewiadomym wyrazem pyska.
Sunny spojrzała na małą, zasmuciła się.
Offline
//ale kto ? o; //
Alex spojrzał na Rittę.
- O co mu chodziło?
Starał się być poważny i znów się nie rozkleić.
Offline
Alex westchnął. Nie wiedział, co teraz za bardzo powiedzieć. Miał pustkę w głowie.
Offline